Jak wrócić do czasów plexi i nie zwariować?
Projekt graficzny albumu muzycznego „Mały Ktoś” – czyli jak wrócić do czasów plexi i nie zwariować
Dla wielu osób plastikowe opakowania płyt CD to wspomnienie lat 90., dźwięk zatrzasku, który sygnalizował, że za chwilę wydarzy się coś muzycznie ważnego. I właśnie w taki klimat przenieśliśmy się, tworząc oprawę graficzną albumu „Mały Ktoś” Bartosza Słatyńskiego. W dobie streamingu i digipacków, ten projekt był jak kapsuła czasu – z klasycznym plastikowym pudełkiem, książeczką w środku i nadrukiem na krążku. Nikt już dziś tak nie wydaje płyt… no, prawie nikt.
Projekt obejmował pełną identyfikację albumu – od okładki, przez płytę CD, aż po ilustrowaną książeczkę z tekstami. Klimat? Nostalgiczny, trochę bajkowy, trochę oniryczny. W grafikach pojawiają się dzieci, drzewa, światło jak z poranka w środku snu i subtelne geometryczne symbole. Jest melancholia, ale bez smutku – bardziej jak ciepłe wspomnienie niż dramat.
Głównym wyzwaniem było utrzymanie spójności między grafiką a klimatem muzyki, balansując na cienkiej granicy między sentymentalizmem a estetycznym kiczem. A także… znalezienie drukarni, która wciąż produkuje wkładki do klasycznego jewel case’a. Serio.
To wydanie mówi jedno: oldschool żyje, ma się dobrze i pachnie plastikiem oraz drukiem z dużą dawką emocji.














Jest pomysł? Jest flow?
To już prawie projekt!
Napisz i sprawdźmy, co możemy wspólnie zdziałać. Wystarczy jedno zdanie. Potem może być już tylko lepiej. Zacznijmy od kontaktu — odpowiedź przyjdzie szybko 🙂